Na jesieni 1987 roku w szkole przeżywaliśmy trudne chwile, gdyż władze oświatowe naszego miasta rozważały całkiem poważnie sprawę likwidacji naszej szkoły w celu ulokowania w jej budynkach Liceum Plastyczne. W końcu, po spotkaniach z gronem pedagogicznym, z rodzicami uczniów i mieszkańcami dzielnicy władze zdecydowały o przeniesieniu Liceum Plastycznego w inne miejsce. Zapewne decydujący wpływ na tę decyzję miał ostry i zdecydowany protest rodziców uczniów i mieszkańców dzielnicy.

A oto jak zareagowali mieszkańcy dzielnicy Zawodzie w licznych pismach wysłanych m.in. do Ministra Oświaty i Wychowania, Wojewody Częstochowskiego, Komitetu Wojewódzkiego PZPR:
          „My rodzice uczniów i mieszkańcy dzielnicy Zawodzie chcemy przestawić Obywatelowi Ministrowi bolącą nas sprawę dotyczącą likwidacji Szkoły Podstawowej nr 10 mieszczącej się przy ul. Olsztyńskiej28.
            W latach dwudziestych dzieci dzielnicy Zawodzie uczyły się w trudnych warunkach porozrzucane w dwóch punktach tzn. na Sachalinie oraz w prywatnej posesji Ob. Maja. Nasi dziadkowie i ojcowie mając na uwadze polepszenie warunków nauki postanowili wybudować szkołę z prawdziwego zdarzenia. Dużo sił i środków poświecili na jej budowę dowożąc materiał budowlany, stawiając mury szkolne jak i opodatkowali się, chociaż w ówczesnych czasach było im bardzo ciężko z uwagi na to, iż Zawodzie byłą dzielnicą typowo robotniczą.
               I tak w roku szkolnym 1926/27 przekazano dzieciom najnowocześniejszą szkołę na ówczesne czasy w Częstochowie. Jej pierwszym kierownikiem był wielki działacz społeczny Wacław Kolasiński...”

           „...My mieszkańcy i nasze dzieci w chwili obecnej żyjemy tylko jednym tematem, którym jest przewidywana likwidacja szkoły. Zapytujemy Ob. Ministra, czy szkoła z tradycjami patriotycznymi i robotniczymi ma ulec likwidacji? Czy poniesiony wkład pracy wniesiony przez naszych dziadków i ojców w budowę i rozbudowę szkoły ma być zniweczony?...”
            
„...Swoim pismem wyrażamy kategoryczny protest dotyczący likwidacji Szkoły Podstawowej nr 10. Uważamy, że Szkoła Podstawowa jest bardziej potrzebna naszym dzieciom niż planowane Liceum Plastyczne dla którego siedzibę władze oświatowe mają zamiar znaleźć w budynku naszej szkoły.

                                                                            KOMITET RODZICIELSKI PRZY SZKOLE PODSTAWOWEJ NR 10”

 
 

Fotografie i tekst: Tomasz Nogaj